Ten chleb zajmuje u mnie wysokie miejsce na liście najlepszych chlebów.
Piekłam już nieraz chleb ze słonecznikiem, ale ten jest chyba najlepszy
a może to moja tęsknota za pszennymi chlebami i zakaz jedzenia tak go wywyższyły ?
bo "prawie" nieświadomie zjadłam pół bochenka - nie jest duży na szczęście :)
Powtórzę go z pewnością, a tu sobie zapisuję, ze jeśli będę chciała komuś sprawić przyjemność to właśnie tym chlebem
Chleb słonecznikowy z miodem
przepis Sunflower Bread pochodzi z książki Dana Leparda " The art of handmade loaf" z moimi małymi zmianami
Składniki:
100 g zakwasu pszennego ( jeśli wasz zakwas jest niskiej hydracji dodajcie trochę więcej wody podczas zagniatania)
250 g maki 650
110 g ziaren słonecznika uprażonych ( 20 minut w temp 150 stopni )
3/4 łyżeczki soli
40 g miodu
8 g świeżych drożdży
łyżka mleka
Zakwas wymieszać z miodem, wodą wkruszyć drożdże, wymieszać, w osobnej misce wymieszać uprażone ziarna słonecznika, mąkę i sól.
Wlać mokre do suchych składników i zagnieść ciasto, jeśli jest za gęste dolejcie odrobinę wody.
Odstawić na 10 minut przykryte ściereczką.
Na wysmarowany oliwą blat wyciągamy ciasto, zagniatamy 10 sekund i odstawiamy do miski wysmarowanej oliwą na 10 minut.
Ponownie wyciągamy ciasto na blat zagniatamy 10 sekund i odstawiamy na 1 godzinę.
Tu można juz uformować bochen i odstawić do rośnięcia, ja tak zrobiłam, ale otwarło się moje łączenie w chlebie, więc ponownie go zagniotłam, uformowałam w bochen lepiej dociskając na łączeniu i odstawiłam do rośnięcia w koszu wyłożonym ściereczką.
Chleb rósł 2 godziny.
Piekanrik nagrzewamy do temperatury 210 stopni, chleb wyrzucamy na omączoną deskę, nacinamy w krzyż, smarujemy mlekiem i zrzucamy na gorącą blachę, psikając kilka razy woda do wnętrza piekarnika.
Pieczemy 30 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 190 stopni i dopiekamy 15-20 minut, przy ostatnich 10 minutach uchylamy piekarnik wkładając w drzwiczki choćby drewnianą łyżkę, aby chleb lekko odparował.
Studzimy na kratce - po godzinie z powodzeniem można kroić :)
Smacznego !
Wooww, wyglada pyyysznie!
OdpowiedzUsuńnie tylko wygląda, on jest pyszny :)
Usuńale apetyczny!
OdpowiedzUsuńteż kiedyś będę piec chleb..w swoim domu.. :)
Asiu dam Ci zakwas na dobry początek jak tylko będziesz chciała piec :)
Usuńa jak przyjedziecie to Wam zaserwuje taki ;)
albo jednak kuś, kuś, to następnym razem odważę się porządnie naciąć taki bochenek :)
OdpowiedzUsuń