środa, 10 sierpnia 2011

Zakwas pszenny wg Leparda


Postanowiłam zrobić zakwas pszenny wg Dana Leparda, który znajduje sie w książce "The Handmade loaf"

Dla tych, którzy jeszcze nigdy nie spróbowali zamieszczam przepis na blogu, polecam, jeśli dalej myślicie, ze to trudne, zobaczcie, jak w kilka dni powstaje zakwas wystarczająco mocny, aby piec wspaniałe chleby !
Zakwas dokarmiamy co 24 godziny, ja jak zwykle o czymś zapomniałam i pierwszego dnia mój zakwas poleżał trochę dłużej - nic mu się nie stało, po dokarmieniu pięknie zaczynał bulgotać. Używałam maki pszennej typ 650 i wody z kranu

Dzień 1.
50 gr wody (temp 20 stopni )
2 pełne łyżeczki maki żytniej
2 pełne łyżeczki mocnej maki pszennej
2 pełne łyżeczki rodzynek
2 pełne łyżeczki jogurtu naturalnego ( 1,5 % tłuszczu )

Wymieszać wszystkie składniki w 500 ml słoiku, przykryć i zostawić na 24 godziny





Dzień 2


50 gr wody
2 pełne łyżeczki mąki żytniej
2 pełne łyżeczki mąki pszennej



Na tym etapie nie będzie widocznych zmian, choć niektóre drożdże ulegną rozmnożeniu. Wymieszać zakwas, dolać wodę, wymieszać ponownie i wsypać mąki. Przykryć i zostawić ponownie w temperaturze pokojowej na 24 godziny.


Dzień 3


100 gr wody
4 pełne łyżeczki mąki żytniej
4 pełne łyżeczki maki pszennej


W tym czasie rodzynki zaczną się rozkładać i można zauważyć, kolorowe pierścienie wokół nich. W mieszaninie będzie już dużo bąbelków z fermentacji. Dodać wodę, dobrze wymieszać do połączenia, a następnie dodać mąkę i ponownie zamieszać. Przykryć i pozostawić ponownie w temperaturze pokojowej na 24 godziny
Ja radze przełożyć nasz zakwas do większego słoika ;)








Dzień 4
100 gr wody
125 maki pszennej


Zdjąć i wyrzucić trzy czwarte mieszaniny. Dodać wodę i dobrze wymieszać. Przelać przez sitko do herbaty, aby usunąć rodzynki. Przełożyć mieszaninę do słoika. Dodać mąkę i ponownie zamieszać. Przykryć i pozostawić ponownie w temperaturze pokojowej na kolejne 24 godziny.


Dzień 5


100 gr wody
125 gr maki pszennej


Wyrzucamy ponownie 3/4 mieszaniny, dodajemy wodę, mieszamy. Dodajemy mąke, mieszamy i odstawiamy na 24 godziny.


Szóstego dnia Wasz zakwas jest już zdolny coś upiec, nie jest jeszcze zbyt silny, także lepiej nie brać się za ciężkie chleby, ale dokarmiany codziennie będzie coraz silniejszy. Jeśli będziecie piec chleb każdego dnia, dokarmiajcie go codziennie o tej samej porze, możecie go wsadzić do lodówki, będzie aktywny przez trzy dni, wyjmijcie go tylko wcześniej, żeby sie troszkę zagrzał. Jeśli przez najbliższy tydzień nie chcecie piec chleba, dokarmcie swój zakwas i po 2 godzinach wsadźcie go do lodówki, może tam być bez dokarmiania do dwóch tygodni.


Poniżej mój pięknie fermentujący zakwas. Pachnie winem, to piękny zapach.
Jak widzicie proces ukiszenia zakwasu nie jest trudny i nie jest zbyt pracochłonny, zajmuje tylko 5 minut każdego dnia.
Ja już dziś go testuję, chleb pięknie urosnał ( własnie się piecze;) ) śmiem twierdzić, ze lepiej niż na moim starym zakwasie ;)
Już jutro go Wam pokażę, niech to będzie Wasz pierwszy zakwasowy chleb, jaki upieczecie, ja mam nadzieję, ze będzie miał dobry smak, bo pachnie niesamowicie  :))

przepis na pierwszy prosty chleb pszenny znajdziecie tutaj






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis