wtorek, 22 maja 2012

Chleb pszenny na zakwasie wyrastający w lodówce


Ja znalazłam przepis na ten chleb u Oli
Ola znalazła go u Trufli
Trufla znalazła go w książce "Bourke Street Bakery" :)
Przepis jest fantastyczny, bo kiedy my śpimy, chleb spokojnie sobie rośnie w lodówce, rano go wyciągamy, nagrzewamy piekarnik, nacinamy i pieczemy. Pieczenie też krótkie, po 35 minutach wyciągamy piękny pachnący bochenek, czekamy chwilę :))) i kroimy pierwszą ciepłą piętkę :) zjadamy z masłem i solą oczywiście... 

Chleb pszenny na zakwasie wyrastający w lodówce

Składniki:
405 g zakwasu pszennego
765 g maki pszennej chlebowej
1/3 łyżeczki drożdży instant ( używam małą grudkę świeżych drożdży, wielkości czubka palca )
400 ml wody
1 łyżka soli

Zakwas wymieszać z wodą i drożdżami, dodać mąkę, miksować 4 minuty na wolnym biegu, następnie zwiększyć bieg i miksować jeszcze 3 minuty. Miskę przykryć i zostawić ciasto na 20 minut.
Posypać ciasto sola i miksować przez około 6 minut, następnie umieścić je na godzinę w naoliwionej misce, przykryte ściereczką lub folią.
Po upływie czasu odgazować ciasto na lekko omączonym blacie składając trzykrotnie jak list, włożyc z powrotem do miski i odstawić na kolejną godzinę.
Wyjąć ciasto z miski i na lekko omączonym blacie dzielimy je na dwie części, po czym każdą formujemy w bochen, wkładamy do koszyków wyłożonych ściereczką obsypaną mąką, przykrywamy, umieszczamy w foliowych torbach, które wiążemy ( najwygodniejsze są jednorazówki) i wkładamy do lodówki na 8-12 godzin. Moje bochenki leżały 12 godzin i myślę, że ten czas jest idealny.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 240 stopni, bochenki wyjmujemy z lodówki, przekładamy na omączoną deskę, nacinamy dosyć głęboko ( naoliwiony ostry nóż dobrze sobie radzi z nacinaniem ) zrzucamy bochenki na gorącą blachę lub kamień i pieczemy30-35 minut, nie więcej niż 40 !
Pieczemy w naparowanym piekarniku, jeśli nie macie funkcji pieczenia z parą, wrzućcie miseczkę kostek lodu na dno piekarnika tuz przed pieczeniem.
Chleb jest smaczny w dniu pieczenia i na następny również, więcej nie sprawdziłam, nie ma takiej możliwości ;)

Smacznego !



8 komentarzy:

  1. Pyszny jest ten chlebek, pamiętam, że ja kiedyś podchodziłam do niego trzy razy, dwa razy nie wyszedł.
    Ewo! u Ciebie wygląda fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitka, dobrze, że ja nie miałam z nim problemu, bo ja tyle cierpliwości co Ty to nie mam :D

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u Oli ;) a chlebek wyszedł pierwsza klasa!

      Usuń
    2. buhaha, Ola ale myślałam o Tobie :D

      Usuń
  3. zdecydowanie muszę go wypróbować!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu polecam, warto ! to taki chleb który często sie później powtarza :)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis