Całkiem niedawno pocztą prosto z Walii trafiła do mnie piękna książka.
To moja pierwsza książka o pieczeniu chleba, oglądam i wącham ja prawie każdego dnia.
Wspólna wymiana zainspirowała nas do wspólnego pieczenia, bo mając takie same książki i takie same zakładki :) i jak się okazuje wiele wspólnego musiałyśmy spróbować.
Problemy techniczne były, na szczęście udało nam się w końcu połączyć i stwierdzić, ze chleb - na szczęście - bezproblemowy jest :)
Wspólnego pieczenia będzie więcej, bo wybrać jeden przepis z takiej książki strasznie trudno, postanowione, upieczemy wszystkie, które na liście się znalazły.
Anitko, dziękuje :)
A co do chleba.
Jest bardzo prosty, nie wymaga wielu składników, ani wiele roboty.
Smak tez ma bardzo dobry, lekko słodkawy przez dodane jabłka, w środku wilgotny, jak na tak krótkie gniecenie, to miąższ jest rewelacyjny. Skórka miękka, bardzo ładnie zrumieniona i błyszcząca.
Nie jest wielki, u nas poszedł na śniadanie, dzieciom bardzo smakował, niejadka młodsza, zjadła trzy kromki :)
Polecam, na niedzielne śniadanie jest świetny
Chleb z jabłkiem i płatkami owsianymi
(Rolled oat and apple bread by Dan Lepard - z ksiązki "The handmade loaf"
- 50 gram płatków owsianych
- 100 gram wrzącej wody
- 200 gram obranych i startych jabłek
- 50 gram wody w temperaturze pokojowej
- 100 gram zakwasu pszennego 80 % hydracji ( 1 łyżka zakwasu żytniego + 50 gram wody + 65 gram maki pszennej
- ¾ łyżeczki świeżych pokruszonych drożdży
- 250 gram mocnej białej mąki – chlebowa 650 - ja dodałam jeszcze 50 gram
- ¾ łyżeczki soli morskiej
- do glazury jajo rozbełtane z łyzką zimnej wody
- płatki owsiane do obsypania chleba
Płatki owsiane włożyć do miseczki i zalać wrzącą wodą na 5 minut. W tym czasie przygotować pozostałe składniki. Dodać starte jabłka do wody, zakwasu i drożdży. Wymieszać mieszaninę dobrze widelcem, tak aby drożdże rozpuściły się. Następnie wmieszać w mieszankę namoczone płatki owsiane. W osobnej misce wymieszać mąkę z solą. Wlać mokre składniki do maki z solą i mieszać az składniki będą dokładnie połączone i otrzymamy miękkie lepkie ciasto.
Ściągnąć ciasto ze swoich palców, włożyć do miski i odstaw na 10 minut
Rozsmarować 1 łyżeczkę oliwy z oliwek lub kukurydzy na blacie i wyrabiać na nim ciasto przez 10 sekund, złożyć w kulę, wysmarowac miskę łyżeczką oliwy, wsadzić ciasto na 10 minut, przykryć.
Uwaga na to ciasto nie działa metoda Bertineta, jabłka im dłużej gniecione i rzucane wypuszczą więcej soku i ciasto będzie coraz bardziej lepkie i rzadkie. dlatego wystarcza 10 sekund zarabiania. Gdybyście za długo je gnietli i było coraz bardziej rzadkie, dosypcie mąki.
Następnie powtórzyć poprzednia operacje - wyciągnąć, zagnieść 10 sekund, zrobić gładką kulę i wsadić z powrotem do miski, przykryć i zostawić na 1 godzinę w temp 21-25 stopni
Posypać blat mąką i zawinąć ciasto w baton. Styl składania ciasta większość z piekących zna, gdyby ktoś nie znał odsyłam do Tatter, gdzie obrazowo można zobaczyć jak najlepiej składać bochen.
Omącz złożony bochenek ( lub użyj ścierki lub materiału do wyłożenia kosza ) i wsadź do kosza do wyrastania chleba łączeniem do góry
Zawinąć w płotno lub w worek foliowy i odstawić do rośnięcia na półtorej godziny lub do podwojenia objętości.
Rozgrzać piekarnik do 210 stopni. Posmarować bochenek glazura z jajka i posypać płatkami, pieczemy na środku piekarnika przez 30 minut, następnie należy zmniejszyć temperaturę do 190 i piec kolejne 15-20 minut, Az bochen będzie pięknie brązowy i będzie wydawał głuchy odgłos.
Studzić na kratce
Dzięki Ewo! i już się cieszę na kolejne wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńokrąglutki u Ciebie, ja zrobiłam bardziej podłużny; na zdjęciu może tego nie widać.
wyszedl bardziej okrągły, bo moj koszyk za szeroki :)
OdpowiedzUsuńdziekuję :*
Piekłam kiedyś ten chlebek i pamiętam jego wyborny smak :) Pięknie się u Ciebie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!
OdpowiedzUsuń:)
I jeden z moich ulubionych :)
Ewo! i mnie posmakował :) wczoraj zjadłam taką zagubioną, ostatnią kromeczką i zdziwiłam się jaki był pyszny :) jednak może powtórzę kiedyś :)
OdpowiedzUsuńwłasnie ten chleb mam w piekarniku:) pięknie pachnie jabłkowo ale trudny w sumie do złożenia. Złozyłam okrągły bochenek bo łatwiejszy hihi
OdpowiedzUsuńMałgosiu, kształt nie ma wielkiego znaczenia, niektórzy robią tylko okrągłe bochenki, bo takie lubią, albo mają tylko okrągły koszyk do wyrastania :)
OdpowiedzUsuńważne, zeby dobrze wyrosnął i dobrze się upiekł :)
narobiłam sobie smaka, jak napisałas o tym zapachu jabłkowym, ten chlebuś był pyszny ! daj mu sie wystudzić ;) pozdrawiam
Jest przepiękny i pachnie tak, że szok! ładnie wyrósł :)
OdpowiedzUsuńbardzo się ciesze :) muszę go sobie przypomnieć :)
UsuńJutro podam Ci link do bloga to zobaczysz jaki ładny!
OdpowiedzUsuńhttp://smakialzacji.blogspot.com/2012/11/chleb-z-jabkiem-i-patkami-owsianymi.html
OdpowiedzUsuńwidziałam, cudny :) polecam reszte wypieków Leparda :D
Usuń