poniedziałek, 24 stycznia 2011

Chleb na zakwasie żytnim z kawa i cebulą


Tak, ten chleb to jeden z wielu, który będe powtarzać
Zmniejsze tylko ilośc kminku, który i tak dałam zmielony, zwykłego w chlebe nie trawię i dodam suszoną cebule której mi w domu  zabrakło, czy Wam nigdy nic nie brakuje ? bo mi chyba zawsze :))
ale jak widac nie przeszkadza mi to w wykorzystaniu przepisu
Polecam ten chleb bardzo mocno, ja zrobiłam z 1/3 porcji - trzech bochenków nie zjedlibyśmy w tydzien ;)

O ! melasy tez nie miałam, dałam miód...:)

Chleb na zakwasie z kawą i cebulą 
Piekarnia po Godzinach
Jest to porcja na dwa bochenki o wadze 3 lb 8 oz każdy , a więc w sumie aż 3172 gramy ciasta.


Składniki:

3 szklanki aktywnego zakwasu żytniego (166% hydracji, wg autorki każdy inny zakwas też się nadaje)
2 szklanki ciepłej wody
1 szklanka mocnej, ostudzonej czarnej kawy
3 łyżki oleju
0,25 szklanki melasy
3 łyżki kminku
2 łyżki suszonych płatków cebulowych (nie chodzi tu o prażoną cebulkę, którą można dostać w sprzedaży, chodzi tu o normalną suszoną cebulę, trzeba ją przygotować samemu)
1 łyżka suszonej cebuli w proszku
5 łyżeczek niejodowanej soli
2 szklanki jasnej mąki żytniej (198 g)
11 szklanek mąki chlebowej (1403 g)


Wykonanie:

W misce łączymy ze sobą zakwas, wodę i 8 szklanek mąki i pozostawiamy na 15 - 20 minut (autoliza). Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki i stopniowo pozostałą mąkę. Ciasto ma mieć lekko lepką konsystencję, ale nie może się ciągnąć na palcach jak klej. Jeśli potrzeba dosypać jeszcze trochę mąki do właściwej konsystencji. Wyrabianie ciasta nie powinno trwać dłużej niż 5 minut. Po wyrobieniu odstawiamy ciasto do pierwszego rośnięcia na 6 godzin (lub dłużej w zależności od siły zakwasu). W międzyczasie odgazowujemy ciasto dwa razy w dwugodzinnych odstępach. Po zakończeniu fermentacji wyciągamy ciasto na oprószony mąką blat, odgazowujemy, formujemy kulę i dzielimy na dwie lub trzy porcje, odkładamy na 5 - 10 minut aby gluten mógł się zrelaksować. Następnie formujemy bochenki i układamy je w przygotowanych koszyczkach zlepieniem do góry. Zabezpieczamy folią spożywczą przed wyschnięciem i umieszczamy na noc w lodówce. Rano jeśli trzeba pozwalamy im jeszcze podrosnąć na blacie kuchennym. Pieczemy z parą przez 40 minut przez pierwsze 15 minut w temperaturze 230 stopni Celsjusza, a następnie obniżamy temperaturę do 200 stopni.


8 komentarzy:

  1. etralo, jaki urodziwy bochenek, sciskam dlon...piekarka z Ciebie prawdziwa! Ja rowniez sie przylacze, bardzo dawno ten chleb pieklam, a pamietam, ze jest pierwszej klasy, wlasnie koniecznie z cebulka. I wiesz co? Polece Ci Old Mirlaukee Rye, o ten: http://piekarniatatter.blogspot.com/2010/05/old-milwaukee.html, ale kup molase, bo wazna dla koloru chleba i na smak tez nieco wplywa. Uklony :D

    OdpowiedzUsuń
  2. serce mi staje jak czytam taką pochwale od mistrza ! Tatter dziekuję i za słowa i za polecenie chleba i wiesz , teraz juz kupie ta melase ;))
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale! Jak juz ja bedziesz miec w domu, daj mi znac, moze razem upieczemy ten Milwaukee ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, wygląda rewelacyjnie
    Bochenek jest tak kształtny ,że aż szok , normalnie mistrzowski jest

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny bochen!!! jestem pod duzym wrażeniem!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje Wam bardzo, to miłe :)

    tatter, to byłaby wielka przyjemnośc i zaszczyt :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki piękny, normalnie się zakochałam! Masz rękę do chlebów!

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda niesamowicie apetycznie i bardzo domowo :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis