piątek, 11 lutego 2011

Chleb pszenno-żytni z całymi ziarnami żyta - Piekarnia po godzinach




Dostałam w prezencie papierowa torebkę po ryżu
Ziarno !! Dziękuję, wymierzyłam buziaka w policzek lubego, gdzie kupiłeś ?
Na składzie budowlanym handlują jakimś żarciem dla konia chyba...nie brzmi jak sklep z dodatkami do chleba, ale co tam, się zużyje.
Się zużyje zanim się ziarna od plew rozdzieli...i tak Kopciuszek współczesny przed książką zasiadł i ziarna do miseczki wrzucał...i wrzucał...i wrzucał aż kręgosłup mu wysiadł i zalał woda to co miał i jak to zazwyczaj w takich przypadkach bywa że potrzeba matka wynalazków ! Woda sama oddzieliła ziarna, po prostu opadły na dół, a cała reszta śmieci po górze pływała i na zebranie spokojnie czekała.

Zatem udało się, są ziarna jest chleb
a chleb....genialny ! smaczny i chrupiący, ma pyszna skórkę, czyli to co misie lubią najbardziej ;)
dziękuję Pola :*




Chleb pszenno-żytni z całymi ziarnami żyta


Zaczyn:


50g ciepłej wody
2 łyżki aktywnego zakwasu żytniego
60g mąki żytniej razowej


Składniki zaczynu wymieszać w podanej kolejności, przykryć szczelnie folią i zostawić na 14-16 godzin


Namaczanka:


150g ziaren żyta
150g wrzącej wody
1/2 łyżki soli morskiej


Ziarna zalać wrzącą wodą, dodać sól, wymieszać, przykryć i odstawić na 14-16 godzin. Na drugi dzień dolać 300g wody i gotować je na małym ogniu przez 45-60 minut, aż ziarna wchłoną prawie całą wodę. Zostawić do ostygnięcia.


Ciasto właściwe:


100g mąki żytniej razowej
200g mąki pszennej chlebowej białej
100g wody
1/3 łyżeczki drożdży instant
1 łyżeczka płynnego słodu
cały zaczyn (minus 1 łyżka)
cała namaczanka (250g)


Wszystkie składniki ciasta chlebowego mieszamy w misce i przekładamy na lekko naoliwiony blat.
Wyrabiamy ręcznie przez około 10 minut. Ciasto na początku będzie bardzo lepkie i będzie kleiło się do rąk, ale w trakcie wyrabiania nabierze sprężystości i zacznie ładnie odchodzić od blatu i dłoni.
Wyrobione ciasto przekładamy do lekko naoliwionej miski, przykrywamy folią i zostawiamy do wyrośnięcia na 3-4 godziny.
W połowie rośnięcia ciasto odgazowujemy (składamy) jeden raz.
Gdy ciasto podwoi objętość wykładamy je na blat, jeszcze raz składamy, formujemy kulę lub owalny bochenek i umieszczamy w omączonym koszyku złączeniami do góry.
Koszyk wkładamy do torebki foliowej i zostawiamy w ciepłym miejscu. Ciasto ma podwoić swoją objętość.
Nacięty chleb wsunąć do nagrzanego do 240C i naparowanego pieca i piec w tej temperaturze przez 20 minut (po 10 minutach należy wypuścić parę), a następnie zmniejszyć temperaturę pieca do 200C i piec chleb przez następne 20-30 minut (aż się upiecze).

Wystudzić całkowicie przed pokrojeniem.
Smacznego!




5 komentarzy:

  1. PiEknie Ci się upiekł, ja dopiero się przymierzam:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. chleb piękny ,ale tego przebierania ziarna nie zazdroszczę , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Kass ja sie przymierzam do tego co Ty robiłas :D

    margot faktycznie nie ma czego :/ :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam już wcześniej Twój chleb, jak zastanawiałam się czy swój pokazywać. Wczoraj gdy pierwszy raz spróbowałam nie smakował mi, dzisiaj już stwierdziłam, że nie jest taki zły. Ostatecznie już go nie ma :) jak i połowy tego z WP, który piekłam dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis