Po dwumiesięcznych zmaganiach z dietą Dukana wróciłam z powrotem
wyniki badań nie były ciekawe, mimo, że stosowałam się do wszystkich zaleceń i dużo piłam, to poziom mocznika był dwukrotnie większy niż wskazuje norma, czułam się okropnie, wpadłam prawie w anemię, miałam zajady, których nie mogłam sie pozbyć, chyba już nigdy nie będe sie odżywiac inaczej niż wg Montignaca, teraz jak wróciłam wiem, ze żyję
no i jem prawdziwy chleb ! a to jest nałóg od którego się nie dam rady uwolnić
zresztą zapach świezo upieczonego razowego chleba skusiłby nawet największego twardziela !
szczególnie zapach takiego chleba !
Tatterowiec z suszonymi śliwkami z moimi modyfikacjami na wersję wg Montignaca
400g zakwasu żytniego razowego płynnego (np. 150%)*
170ml wody
200g mąki pszennej razowej
200g mąki orkiszowej pełnego przemiału
1 łyżka soli morskiej
1 łyżeczka frutkozy
garść suszonych sliwek
*jeśli zakwas jest młody, można dodać 1 łyżeczkę suchych drożdży
Wszystkie składniki mieszam, ciasto jest lepkie i luźne.
Zostawiam do wyrośnięcia na godzinę.
Znów mieszam krótko, przekładam do foremki chlebowej wysmarowanej oliwa i wysypanej maka żytnią zakrywam folią i zostawiam do ponownego wyrośnięcia (ma rosnąć powoli, kilka godzin).
Pilnuje żeby nie przerosło!
Foremkę z chlebem wsuwam do zimnego piekarnika, nastawiam temperaturę na 200C i piekę godzinę.
Gdy piekarnik dobrze się nagrzeje (osiągnie temperaturę 200C), chleb i ścianki pieca spryskuję wodą.
Po godzinie wyjmuję z formy i dopiekam 10 minut.
Dobrze wystudzić.
Smacznego :)
Uwielbiam takie modyfikacje!
OdpowiedzUsuń:)
Wiesz mi ta dieta Dukana od zawsze się nie podobała.
Dbaj o siebie!
Poleczko mi tez się nie podobała ta dieta, ale spróbowac musiałam :))
OdpowiedzUsuńja kocham cięzkie chleby, dlatego zmieniam gdzie się da na pełny przemiał, a sliwki myslałam, ze będą przeszkadzać, ale nie...pół chleba zjedliśmy ze smalcem i górkiem kiszonym :D