niedziela, 5 września 2010

Vienna Bread - Weekendowa Piekarnia #83




Nie jestem wielka zwolenniczka delikatnych, pszennych chlebów, ale ten mnie urzekł, nie tylko mnie, dzieciaki zjadły dwa bochenki zanim zdążył dobrze wystygnąć :)
Jest pyszny !

Przystąpiłam do Weekendowej Piekarni, zatem będzie więcej pieczenia. 
Pierwsza propozycja to Vienna Bread





Vienna Bread 
Przepis z książki "making bread at home" Tom Jaine


30g świeżych drożdży
525ml bardzo zimnej wody
900g białej mąki chlebowej ( u mnie zwykła 500 )
1 łyżka soli
30g mleka w proszku
30g masła - u mnie w całości, nierozpuszczone ale miękkie

Mleko w proszku wymieszać z mąką, dodać sól, następnie masło
Zrobić w środku dołek i dodać rozpuszczone w wodzie drożdże.
Wymieszać. Następnie przenieść na oprószony mąką blat i zagniatać przez co najmniej 10 minut.

Przełożyć ciasto do naoliwionej miski, przykryć folią kuchenną i odstawić w ciepłe miejsce na 3 godziny.
W tym czasie, ciasto co godzinę należy przebić, odgazować.

Gdy ciasto jest gotowe, podzielić na cztery kawałki, ukształtować z każdego kulę, przykryć i zostawić do odpoczynku, na 15 minut.

Następnie uformować podłużne bochenki,
ułożyć na wysmarowanej olejem blasze do pieczenia, złączeniem w dół albo przełożyć do omączonego koszyka, lub ułożyć pomiędzy płótnem piekarskim, złączeniem w górę.
Lekko posmarować oliwą, przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia w bardzo ciepłym miejscu, na około godzinę.

Nagrzać piekarnik do 230 C.
Kiedy chleby podwoją objętość, naciąć i piec przez około 20 minut.
Przez pierwsze 5 minut co najmniej trzy razy rozpylać parę.
Jeśli po 20 minutach chleb nie będzie zrumieniony i popukany od spodu nie będzie wydawać głuchego odgłosu, należy dopiekać przez kolejne 10-15 minut.
Studzić na kratce.

Moje chleby nie zmieściły się na jednej dużej blaszce, upiekłam je razem, ale złączyły się, w niczym to nie przeszkadza, ale następnym razem będę piekła po dwa na formie.
Smak cudowny, delikatny i maślany, bardzo mięciutkie, najlepiej smakują mi z miodem. Nie wiem jak długo pozostają świeże, bo za szybko zostały zjedzone ;)
Ale dzieciaki kazały powtórzyć ten wypiek, bo smakuje jak ten u Prababci, to wielki komplement.








3 komentarze:

  1. Cieszę się, że piekłaś z Nami. Podoba mi się u Ciebie. Zapraszam na kolejne wydania piekarni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja także cieszę się z tego wspólnego pieczenia. Wspaniale, że chleb smakował :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, była pomyłka w przepisie. Powinno być 510g mąki w chlebie z ziemniakami, serem i rozmarynem.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Drukuj przepis