Mój ulubiony chleb codzienny, który przerobiłam na potrzeby MM
Bardzo lubię go robić, bo nie wymaga wiele pracy, a robię go przynajmniej raz w tygodniu
Chleb z San Francisco wersja MM
oryginalny przepis zaczerpnięty ze strony Liski
moja modyfikacja
250 gram zakwasu żytniego
400 gram mąki graham 1850
200 gram maki orkiszowej pełny przemiał
375 gram wody
1,5 łyżeczki soli
4 gramy drożdży suszonych
2 łyżki octu balsamicznego bez cukru
1 łyżka fruktozy
Drożdże i fruktozę rozpuścić w wodzie, odstawić na 15 minut
Dodać make orkiszową i 200 gram mąki graham, sól, ocet balsamiczny, zakwas.
Wymieszać i odstawić na godzinę.
Dodać pozostała make i zagnieść ciasto. Przełożyć do formy wysmarowanej oliwa i obsypanej mąką żytnią. Zostawić do wyrośnięcia. Piec w piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez 40 minut, po upływie czasu wyjąc z formy i wstawić jeszcze na 10 minut do piekarnika.
Ostudzić na kratce.
Ja piekę w glinianej formie chlebowej, dlatego wstawiam go do zimnego piekarnika i przedłużam czas pieczenia o 10 minut.
Pyszny na węglowe śniadanie, świetnie smakuje zarówno z dżemem na fruktozie jak i z pastą z tuńczyka :)
Moje wersja z pastą z zielonego groszku, przepis na ta pastę wzięłam od Polki zmodyfikowałam na potrzeby mm
a tu oryginalny przepis
Pasta zielona
½ szkl. zielonego mrożonego groszku
2 ząbki czosnku
2 limonki lub cytryny
2 łyżki tahini*
oliwa z oliwek
sól
świeżo mielony czarny pieprz
szczypta płatków chilli
Groszek blanszujemy przez 2 minuty we wrzątku. Studzimy.
Wyciskamy sok z limonek i miksujemy go z lekko posiekanym czosnkiem i solą.
Dodajemy groszek i miksujemy (jeśli całość jest za gęsta, dodajmy odrobinę wody).
Dodajemy pastę tahini, oliwę z oliwek i całość miksujemy na kremowa masę.
Doprawiamy i odstawiamy na minimum pół godziny do lodówki.
*tahini możemy wykonać samemu w bardzo szybki sposób
wystarczy uprażyć sezam ( uważając aby się nie przypalił ! )
i zmiksować go blenderem z olejem sezamowym i oliwą
w proporcjach 10 łyżek sezamu + 2 łyżki oleju sezamowego + 2 łyżki oliwy
Smacznego :)
I robię się głodna... Kusisz! Ewo, kusisz chlebem!
OdpowiedzUsuńEwcia a mogłabyś raz jeszcze "sprzedać" przepis na zakwas - bo gdzieś mi się zapodział. Mniamuśne zdjątka ;) Buziaki
OdpowiedzUsuńEwuniu a co to za zielona, cudowna, pasta????? Chętnie bym się na nią skusiła:D może jakiś przepis????
OdpowiedzUsuńbuziole
M